28 września, w niedzielę, wybrałem się z moją partnerką, Gosią, i z jej Mamą na grzyby. Niestety finał naszego grzybobrania nie okazał się dla nas owocny. Zebraliśmy dosłownie sześć grzybów, i to zajączków. 🙁
Potem podjęliśmy decyzję o odwiedzeniu zamku Tenczyn w Rudnie. Do miejscowych atrakcji można zaliczyć koniki, które dosiadali młodzi ludzie, sprzedawane przez fundację Z Miłości do Zwierząt działającą na rzecz koni – ciastka, stoisko z kiełbasami, Sprzedawcę z miodem pitnym, który był ubrany w charakterystyczny, średniowieczny strój oraz zagrodę dla kóz. Było sporo turystów, momentami wylewali się jak rzeka z bramy zamkowej, zapewne po przyjeździe autokaru.
Już po zejściu z zamku wstąpiłem do Muzeum Agatów (minerałów o różnych kolorach). Widoczne było stanowisko, w którym przyjezdni kopali łopatami w ziemi, próbując znaleźć agat.
Wycieczkę można uznać za udaną. 🙂